Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2018

Smaki Bieszczadów

Smaki Bieszczadów Oczywiście na głównych skrzyżowaniach turystycznych szlaków znajdziecie to, co w każdym kurorcie: pizze, hamburgery, czego dusza zapragnie. Jednak tam gdzie schodzi się ze szlaku po pięciu, czy sześciu godzinach wędrówki człowiek szuka jedzenia, prostego, pożywnego i smacznego. A takie moim zdaniem zawsze było tradycyjne jedzenie. Proste i dające energię na cały dzień. Bieszczady pachną ziołami, tak samo jak serwowane tu posiłki. Mięta, lubczyk, dziurawiec, lebiodka… Można wymieniać do wieczora, a miłośnicy ziołolecznictwa znajdą tu całą aptekę. Poletko czosnku niedźwiedziego czuć w górach z kilkunastu metrów, a jest to zapach nie do pomylenia. Doskonale pokazuje to rodzinny foodtruck “Bieszczadzki Paśnik” stojący przy parkingu w Wetlinie. Przepyszny syty kebab (który z Haneczką wystarczył nam na dwa posiłki) można zamówić z robionym przez właścicielkę własnoręcznie sosem z czosnku niedźwiedziego. Szczerze polecam, niebo w gębie, tak samo jak s